Wemos D1 mini z ESP32 na pokładzie

Nie da się ukryć, że wprowadzony do sprzedaży w 2016 roku Wemos D1 mini to jedna z naszych ulubionych płytek rozwojowych. Jest mała, szybka, tania, łatwo się programuje i ma Wi-Fi. Ta oparta na ESP8266 płytka jest głównym mikrokontrolerem w wielu naszych konstrukcjach. Jednak jak pokazał przykład projektu Nettigo Air Monitor w niektórych zastosowaniach musimy się uciekać do zmiany taktowania ESP8266 z bazowych 80MHz do 160MHz (głównie przez obsługę SSL). Zaś wprowadzając każdą nową funkcję nieustannie walczymy o każdy skrawek pamięci RAM. Och! Jakby tak można było podmienić ESP8266 na ESP32 bez zmieniania układu wyprowadzeń…

Można!

Parafrazując “Kuce z Bronksu”, jeden lubi wolmo, a drugi woli szypko. ESP32 D1 mini to płytka bardzo podobna do Wemosa D1 mini. Moduł ESP-12F zastąpiono tutaj modułem ESP32-WROOM-32 i to właśnie ta zmiana robi szypko. Co więcej zachowano zgodność funkcjonalną wyprowadzeń w dwóch 8-pinowych złączach. Jeżeli tylko niewiele większy rozmiar pozwoli, to nic nie stoi na przeszkodzie aby wykonać Retro Fit starego projektu. A możliwości są spore. ESP32 D1 mini to dwurdzeniowa płytka taktowana z częstotliwością 240MHz, która oprócz Wi-Fi do dyspozycji ma też standard Bluetooth. Nie bez znaczenia jest dwukrotnie większa ilość dostępnych GPIO, obsługa I2S czy DMA. Jakbym miał na coś pomarudzić - to na użycie micro USB. Marzy mi się USB-C.

Wyprowadzenia:

Linki:

• Biblioteka do KiCad, autor: Johannes Rebling